Przyrodni brat, gorąca meksykańska chichona, przyłapał mnie na przymierzaniu swojego nowego bikini. Jego oczy błądziły po moich obfitych atutach, prowadząc do gorącego spotkania. Ravished mnie w różnych pozycjach, a jego kulminacją było satysfakcjonujące creampie.
Przymierzałam swój nowy strój kąpielowy, gdy wszedł mój przyrodni brat i nie mógł się oprzeć, sprawdzając moje krągłości.Jego oczy były przyklejone do tyłka odzianego w bikini, a zanim się zorientowałam, był na mnie, jego dłonie badały każdy centymetr mojego ciała.Jego palce kreśliły zarys moich dużych, ponętnych cycków, powodując, że zaczęłam jęczeć z rozkoszy.Następnie popchnął mnie na ścianę, jego twardy kutas wbił się w moją ciasną cipkę, sprawiając, że zawołałam w ekstazie.Jego gruby, meksykański kutas wypełnił mnie całkowicie, zostawiając mnie błagającą o więcej. Rżnął mnie nieubłaganie, trzymając mnie za biodra, gdy brał mnie od tyłu, rżnąc mocno i głęboko.Mój przyrodni braciszek opuścił mnie całkowicie, wypełniając mnie po brzegi swoim gęstym, kremowym ładunkiem.