Zaskoczyłem współlokatorkę darem bezwłosości.Odwdzięczyła się dołączając do mnie w łazience, gdzie oddawaliśmy się wzajemnej przyjemności, używając zabawki dla dodatkowego podniecenia.
Zawsze byłem trochę odważny, a gdy po raz pierwszy wprowadziłem się do swojego akademika, postanowiłem przekraczać granice.Jedna z moich współlokatorek, urocza mała brunetka, czuła się nieco odważna i chciała, żeby jej miejsca intymne zostały wydepilowane.Oczywiście, jako pomocna współlokatorka, zaproponowałem asystę.Założyliśmy sklep w łazience, a po odrobinie wahania pozwoliła mi zabrać się do pracy.Proces depilacji był intensywny, ale efekt końcowy był tego wart.Widok jej gładkiej, bezwłosej skóry był widokiem do oglądania.Ale prawdziwa zabawa zaczęła się, gdy postanowiła nagrodzić mnie gorącą sesją pod prysznicem.Gdy gorąca woda kaskadowała nad nami, zaczęła się palcować, jej palce przesuwały się po swojej świeżo ogolonej cipce.Wrażenie wosku było wciąż świeże, każdy dotyk sprawiał elektryzującą przyjemność.I żeby dodać nieco więcej podniecenia, sięgnęła swoim ulubionym dildo, zapuszczając włosy w siebie, zaspokajała nas bez tchu.Zaspokojenie, które pozostawiło nam oboje, pozbawione było tchu i delikatności.