Lata mijały, ale płomienna chemia między nami pozostawała niezmienna.Ponownie złączeni nie traciliśmy czasu na nurkowanie w namiętnej sesji seksu, eksplorowanie każdego pragnienia.
Po długiej nieobecności wreszcie wróciła moja dawno zagubiona przyjaciółka, a Ja chętny nadrobić zaległości, których brakowało nam przez wszystkie te lata. Jest jednak pewien szczególny aspekt naszej przyjaźni, który Im bardziej chędożny jest do ponownego rozpłonu - nasze namiętne seksualne spotkania.Ona zawsze była oszałamiającą pięknością, z jej soczystymi krągłościami i nieodpartym ponętnym powabem.I nie zapomina o jej umiejętnościach w sypialni, które tylko udoskonaliły się pod moją nieobecność.Zaczynamy od zmysłowego uścisku, jej ciało przyciśnięte do mojego, jej dłonie eksplorujące każdy centymetr mojego stwardniałego pożądania.Potem, z szelmownym uśmiechem, odsłania swoje obfite atuty, zapraszając mnie do oddania się ich upojającemu ponęcie.Nasze ciała poruszają się w idealnym rytmie, nasze jęki wypełniają pokój, gdy badamy nawzajem swoje pragnienia.To coś więcej niż tylko przyjaźń - jej świadectwo całej namiętności i beznamiętności.