Pobudzony alarmem pobudziłem moją latynoską przyrodnią siostrę. Oddaliśmy się gorącemu spotkaniu, złapani na kamerce internetowej. Nasza grupa dodała czarnego ogiera, a ona chętnie wzięła jego potwornego kutasa.
Po niespokojnej nocy, zostałem brutalnie obudzony przez mój alarm.Wciąż zamglony, błądziłem po swoim pokoju, szukając ulgi od rosnącego podniecenia.Gdy zapuszczałem się na korytarz, dostrzegłem moją przyrodnią siostrę w jej pokoju, jej smukłe ciało kusząco odziane w cienką koszulkę na ramiączkach i bieliznę.Ten widok rozpalił we mnie ogniste pożądanie, a ja nieodpartie się do niej przyciągnąłem.Z diabelskim uśmiechem zbliżyłem się do niej, mając wyraźne intencje.Ku mojej rozkoszy nie stawiała oporu.Zamiast tego ochoczo poddała się mojemu dotykowi, jej oczy wypełniły się mieszanką szoku i podniecenia."To, co się potem rozłożyło, to było dzikie spotkanie, świadectwo naszej wspólnej pasji. Nasze ciała splotły się, nasze jęki rozbrzmiewały po pustym domu, badaliśmy swoje pragnienia.Ale nasza żądza była daleka od zaspokojenia.Nagła myśl przeszła mi przez głowę - czyż nie podniecałoby mnie ściągnięcie kolejnego uczestnika?Sięgnąłem po telefon, inicjując rozmowę z dobrze obdarzonym murzyńskim przyjacielem.Jego przybycie tylko podsyciło nasz zapał, prowadząc do jeszcze bardziej nieskrępowanego spotkania.