Dwie europejskie piękności, a nie moje prawdziwe siostry, na zmianę jeżdżą na moim ogromnym narzędziu. Ich ciasne różowe dziurki nie dorównują mojemu potwornemu kutasowi. Chętnie ssą i lizią, błagając o więcej. Dzikie, gorące spotkanie grupowe z czasów studenckich.